Lepsza regeneracja i odpoczynek – co zrobić?

Ostatnio opisaliśmy wam jak dokładnie przebiega proces snu i z jakich części się składa. W tym artykule natomiast, skupimy się na jednej z faz, czyli fazie głębokiego snu (snu wolno falowego). 

Co powoduje głęboki sen?

Zacznijmy od wytłumaczenia jak dokładnie dochodzi do samej fazy. Następuje ona po fazie drugiej, podczas której często doznajemy uczucia, że spadamy. Przechodzimy do fazy trzeciej dzięki pojawieniu się wolnych fal delta, którym towarzyszom fale theta (pojawiają się w pierwszej fazie snu i przeplatają się aż do naszej pobudki). Skutkiem tej fazy są:

  • uczucie odpoczynku,
  • naprawa tkanek mięśniowych i ich wzrost, 
  • wzmocnienie sytemu odpornościowego,
  • regulacja hormonów,
  • poprawa pamięci, 
  • ’poukładanie’ i połączenie przyswojonych wcześniej faktów,
  • według badania zamieszczonego w Journal of Neuroscience, może nawet zmniejszyć nasz stres i strach w ciągu dnia.

To właśnie podczas tej fazy najczęściej pojawia się zjawisko lunatykowania lub mówienia przez sen. W przypadku nagłego wybudzenia podczas jej trwania, będziemy się czuli zagubieni i rozkojarzeni ok. 30-60 minut (fachowo to zjawisko nazywa się sleep inertia).

 

Jak poprawić długość trwania snu wolno falowego?

Po pierwsze, przeanalizujmy własny zegar biologiczny. Większość z nas sypia nieregularnie, szczególnie teraz podczas świąt, gdy odstawiamy normalną rutynę. Rytm dobowy wpływa na temperaturę i metabolizm naszego ciała, a więc nie tylko na nasz sen, ale również na nasze życie codzienne.  Jak zatem najłatwiej poprawić jakość głębokiej fazy snu? Tworząc własną rutynę przed snem – zasypianie i pobudka około tych samych godzin, odłożenie elektroniki min. 2 godziny przed snem, itd.. 

Wiemy też, że aktywność fizyczna ma ogromny wpływ na nasze życie, ale czy na sen? Odpowiedź brzmi tak (podobnie jak to co jemy – wywiad z Panią Moniką Bronkowską). Jeżeli występuje regularnie, ma duży wpływ na nasz odpoczynek, szczególnie trzecią i czwartą fazę. Ruch jest dobrym ‘lekiem’ na stres, nie wspominając już o tym jak wpływa na naszą sylwetkę, uwalniane są podczas niego endorfiny. Pamiętajmy jednak, aby ćwiczyć min. 3 godziny przed położeniem się; po tym czasie nasz organizm uspokoi się i będzie gotowy na odpoczynek.

Kolejną szerzoną metoda jest słuchanie tzw. white noise i pink noise . Są to uspokajające dźwięki idealnie wyciszające otoczenie, np. zagłuszenie ulicznego szumu czy dźwięków budowy. Według eksperymentu NCBI, zmniejszają również ryzyko wybudzenia się ze snu i na ogół polepszają jego jakość.

Autor: Alicja Zawadzka

Bibliografia: